Miejsce, które przyciąga do Yogyakarty turystów. Buddyjska stupa pośrodku muzułmańskiej wyspy. Podpowiem jak dojechać do Borobudur, jak się ubrać na wizytę w świątyni, czy da się wejść tam na wschód słońca, ile cała ta przyjemność kosztuje…
OSTATNIA AKTUALIZACJA WPISU – 13.02.2024
Od ponownego otwarcia Borobudur po pandemii wprowadzonych zostało mnóstwo nowych zasad, które przyprawiają organizatorów wycieczek o zawrót głowy.
Jedną z takich nowości jest m.in. obowiązek wejścia na górę w specjalnych sandałkach, które dostaniemy na miejscu – tłumaczą to interpretacją płaskorzeźby nr 150, która przedstawia sługów oferujących sandałki swoim panom, co ma ponoć przynieść im urodzaj w… pojazdach (w tamtych czasach były to bawoły czy słonie). Zarząd Borobudur tłumaczy więc, że przymusem zakładania ich przez turystów chcą sprawić, żeby spotkała was obfitość…samochodów. Ciężko się nie uśmiechnąć z politowaniem.
Drugorzędnym ponoć dopiero powodem jest ochrona kamieni przed zniszczeniem – na własnych butach z zewnątrz przynosimy piasek i inne zanieczyszczenia, które wcierane są w podłoże. Świątynia obniża się o 0,75 mm na rok. Z tego też powodu wprowadzone zostały limity odwiedzających – naraz na górze świątyni znajdować się może max. 150 os. w grupach max. 15-osobowych. Dziennie liczba wizyt nie może przekroczyć 1200.
Takich historyjek na miejscu usłyszycie więcej, i podejrzewam, że co przewodnik to inna wersja zdarzeń, niestety.
Więcej zaktualizowanych praktycznych wskazówek znajdziecie na samym końcu wpisu.
Nazwa Borobudur pochodzi z połączenia dwóch słów: „biara” oznaczającego w sanskrycie świątynię i „beduhur”, czyli wzgórze – świątynia na wzgórzu. Na samą górę prowadzi ok. 150 stopni.
Jak dostać się do Borobudur z Yogyakarty?
Skuterem
Jak prawie wszędzie w Azji, tak i tu skuter to dobra opcja dla czujących się na drodze pewnie. Wypożyczyć je można w Yogyakarcie w wielu hostelach lub agencjach, najłatwiej w okolicach turystycznych Sosrowijayan i Prawirotaman za 70-80 k za dobę. Cena zależy od sezonu i ich stanu, te manualne są tańsze od automatycznych. Benzynę zatankujesz do pełna za 30-40 k.
Z centrum miasta do samej świątyni jedzie się godzinę – półtorej. Wybierając się na wschód słońca na któreś z okolicznych wzgórz, z miasta trzeba wyjechać w środku nocy, o 3:30-4:00 – wtedy jeszcze nie ma dużego ruchu. W drodze powrotnej warto wybrać alternatywną, nieco okrężną, za to malowniczą drogę wiodącą przez wioski i pola ryżowe. Łatwo się tam zgubić, ale cały w tym przecież urok!
Dojazd w obie strony: 100-120 k za 1-2 os.
Transportem publicznym
Dla chcących poznać lokalny folklor. Niekoniecznie wygodna opcja i zajmująca dość dużo czasu – przy odrobinie szczęścia podróż w jedną stronę zajmuje 2 godziny. Najpierw trzeba się miejskim autobusem Transjogja dostać na terminal Jombor na północnym zachodzie miasta (bilet kosztuje 3,5 k), tam naganiacze wskażą wam odpowiedni busik. Odjeżdżają one bardzo często, co 10-15 minut. Niektóre z nich zatrzymują się po drodze na terminalu Muntilan na 10-15minutową przerwę. Czasem z Jombor można dostać się bezpośrednio prosto pod świątynię, czasem trzeba najpierw dojechać do Magelang, a stamtąd pokonać jeszcze kilka pozostałych km innym busem. Jeden z najpopularniejszych busów na tej trasie, Cemara Tunggal, dla turystów kosztuje ok. 15-25 k (w zależności od waszych umiejętności negocjacyjnych, miejscowi płacą mniej). Wysiąść można przy świątyni Mendut, z której dzieli nas już tylko kawałek do kolejnej, Pawon, znajdującej się tuż obok Borobudur. Nie ma co sugerować się dorożkarzami czy taksówkarzami mówiącymi, że to jeszcze daleko. Ostatni autobus spod świątyni w stronę miasta odjeżdża ok. 16.
Dojazd w obie strony: 40-60 k za osobę
Z wycieczką z Yogyakarty
W zależności od wybranej opcji sam transport w obie strony kosztuje od 90 k do 125 k za osobę. Wycieczkę można połączyć ze wschodem słońca na wzgórzu Setumbu, zwiedzaniem Prambanan, wspinaczką na wulkan Merapi lub dodać do niej śniadanie – wtedy cena oczywiście odpowiednio wzrasta. Większość agencji oferuje odjazdy z miasta wcześnie rano oraz popołudniu – ok. 14. Busik odbiera was spod drzwi hotelu i tam na końcu odstawia, w jedną stronę z południa miasta jedzie ok. półtorej godziny.
Dojazd w obie strony: od 90-130 k za osobę
Prywatnym autem z kierowcą
Koszt wynajęcia auta z kierowcą na 10 h: 800 k za auto dla 1-5 os. i 1,5 mln za minibusa.
W cenie jest już benzyna i opłaty parkingowe, ale bilety wstępów nie są wliczone.
Chętnie polecę sprawdzonych kierowców mówiących po angielsku i pomogę w kompleksowej organizacji podróży po Jawie. Zainteresowanych proszę o kontakt mailowy :)
Kiedy (nie) jechać do Borobudur? Czy warto na wschód słońca?
Jestem zdania, że wschody słońca są przereklamowane. Już nieraz nacięłam się na te zachwyty, że gdzieś koniecznie muszę być o świcie, bo inaczej nie będzie tak cudownie, i za każdym razem obiecywałam sobie, że to ostatni raz. Bromo, Ijen, Adam’s Peak – kiedy teraz oglądam je na zdjęciach, wydaje mi się niemożliwe, że nie zachwycałam się nimi dostatecznie na miejscu. Ale po prostu nie potrafię docenić najpiękniejszych nawet widoków wybudzona ze snu o tak nieludzkiej porze ;)
Mimo wszystko, wycieczkę do Borobudur polecam wcześnie rano. Niekoniecznie na wschód słońca (bo od ponownego otwarcia po pandemii i tak zlikwidowali taką możliwość), chociaż patrzcie, przy dobrej pogodzie wygląda nienajgorzej:
Wzgórze Setumbu to najpopularniejsze miejsce do obserwowania wschodu słońca. Można tam nawet za niewielką opłatą rozbić namiot.
Rano upał jeszcze tak nie dokucza, a kolory nieba i przejrzystość powietrza są naj, przy odrobinie szczęścia na horyzoncie można dojrzeć wtedy wulkan Merapi i kilka innych.
Popołudniu też jest puściej, ale wtedy wulkany często są schowane za chmurami.
Jest taki jeden dzień w roku, kiedy do Borobudur zjeżdżają się mnisi z całego świata, aby wspólnie się modlić i medytować. To Waisak, czyli urodziny Buddhy, najważniejsze buddyjskie święto. Obchodzone są tu hucznie, a wieczorem w niebo wypuszcza się tysiące lampionów. Mimo jeszcze większych niż normalnie tłumów mu towarzyszących (nie można wtedy nawet zwiedzać świątyni), warto tego doświadczyć jeśli akurat jesteście w okolicy.
To święto ruchome (bo buddyjski kalendarz różni się od gregoriańskiego), w 2016 roku wypadło 22go maja, w 2017 r. – 11go maja, 2018 – 29go maja, 2019 – 19go maja, 2020 – 7go maja. Jest to święto narodowe, czyli, mimo że buddystów tu jak na lekarstwo, cały kraj ma wtedy wolne od pracy.
Nie miałam szczęścia wybierając się na swój pierwszy Waisak – całe popołudnie i wieczór lało, był to ponoć pierwszy raz w historii, kiedy święto przełożono na kolejny dzień. Lampionów więc nie zobaczyłam, za to nasłuchałam się buddyjskich modlitw o odpuszczenie deszczu:
Inne praktyczne wskazówki:
- Świątynia zamknięta jest w poniedziałki, można wtedy wejść na teren otaczającego ją ogrodu, ale to się mija z celem biorąc pod uwagę, że i tak musimy wtedy sporo zapłacić za bilet
- Kasy biletowe otwierają się o 6:30, a wstęp możliwy jest tylko w 8 sesjach co godzinę między 8:30 a 15:30
- W piątki jest tylko 7 sesji, bo odpada ta o 11:30 – jest to czas muzułmańskiej modlitwy i wszyscy mężczyźni (w tym przewodnicy i ci pracujący w kasach biletowych) mają wtedy obowiązek stawić się w meczecie
- Na sam szczyt świątyni (jeśli wykupicie odpowiedni pakiet) wchodzi się pół godziny później i można tam spędzić max. godzinę, przy wejściu i wyjściu skanowane są kody QR
- Maksymalnie w ciągu dnia na górę świątyni może wejść 1200 osób, max. 150 osób w jednej sesji
- Zalecana jest wcześniejsza rezerwacja biletów na oficjalnej stronie. Bilety pojawiają się w systemie dopiero z tygodniowym wyprzedzeniem i szczególnie pierwsza grupa o 8:30 wyprzedaje się błyskawicznie
- Bilet wstępu obejmujący wejście na górę świątyni w kasie na miejscu kosztuje 500.000 IDR (cena waha się wraz z zmianami kursu dolara), a dla dzieci poniżej 10 r.ż. – 350.000 IDR. Studenci oraz dzieci powyżej 10 r.ż. płacą pełną cenę, do 3 r.ż. wchodzą za darmo
- Przy rezerwacji online pojawiają się nazwy typu mandala, mahayana, mahakarya, kalyanamitra, bhumisambhara, dharma czy catyi – te nazwy pochodzące z sanskrytu oznaczają tematy przewodnie, czyli różne historie opowiadane przez przewodników, o ile nie jesteście głęboko zainteresowani jawajską kulturą i nie zależy Wam na którejś konkretnej opowieści, nie ma większej różnicy, którą wybierzecie
- Wciąż niedostępna jest opcja z wschodem słońca
- Jeśli wcześniej kupiliście bilet combo (ważny 48h) w Prambanan (tu, po okazaniu legitki, dostępne są bilety zniżkowe dla dzieci i studentów), wejście na górę świątyni kosztuje dodatkowe 80.000 IDR – przy czym w tej opcji nie ma gwarancji, że załapiecie się na pulę wejść danego dnia
- Wejście jest obowiązkowo z przewodnikiem przydzielonym dla grup po 15 osób, można też wybrać opcję prywatnego przewodnika i wejść w grupie min. 5osobowej – opcja płatna dodatkowo 30.000 IDR/os.
- 10te, najwyższe piętro świątyni, dostępne jest tylko dla buddystów przybywających tam na różne ceremonie
- Dla grup min. 20 osób dostępne są też pakiety porannej medytacji w świątyni
- Słynne sandałki są w rozmiarach 36 do 45 i można je zabrać ze sobą do domu na pamiątkę :)
- Wstęp na wzgórze Setumbu, z którego można podziwiać wschód słońca z wulkanami w tle, kosztuje dodatkowe 50 k, ale dookoła jest więcej wzgórz, np. Barede
- Do wejścia do świątyni trzeba mieć spodnie/spódnicę za kolano lub sarong. Na miejscu jest darmowa wypożyczalnia. Paniom na wejście do świątyni radzę zakryć ramiona, dekolty i kolana, tak samo zresztą jak i wszędzie indziej na Jawie.
- Sugerowany oficjalnie przez zarząd świątyni jest też ubiór na biało – ale nie jest to obowiązkowe :) Dobrze mieć kapelusz/czapeczkę lub (jak azjatyccy turyści) parasol chroniący przed słońcem, bo to otwarta przestrzeń i potrafi nieźle przypiec.
- Jedziesz skuterem lub prywatnym autem? Nie zapomnij zahaczyć o pobliski ’chicken church’ (gereja ayam)
- Jeśli zdecydujesz się na nocleg niedaleko Borobudur, większość okolicznych hotelików ma do nieodpłatnego wypożyczenia rowery.
Pawel
4 lutego, 2024Super poradnik ;) ciężko nadążyć za tym przepisami i ich nowymi pomysłami..
Emiwdrodze
5 lutego, 2024Wygląda jakby już trochę zwolnili :)
Tomek
24 lipca, 2024WIELKIE DZIĘKI za zorganizowanie trzydniowego zwiedzania szeroko rozumianych okolic Jogji. Zdobyłaś dla nas bilety do Borobudur, mieliśmy zarezerwowane bilety do jaskini Jomblang a odebrał nas z lotniska i super zaopiekował się nami Yoyok. Był on naszym kierowcą, przewodnikiem i doradcą. Jest on przesympatyczny, zabawny, zyczliwy i rozmowny. Czuliśmy się jak przyjaciele, a nie jak klienci. Super! Jeszcze raz dziękujemy i pozdrawiamy serdecznie! Magda, Tomek i Agata
Emiwdrodze
25 lipca, 2024Dziękuję za relację, cieszę się bardzo, że jesteście zadowoleni i super, że zaplanowaliście w Jogji trochę więcej czasu niż tylko ten dzień na świątynie ;) pozdrawiam i udanej dalszej podróży!
Kacper
18 stycznia, 2020Czesc Emi, wspalnialy blog – szkoda ze jedziemy w 6 osob i sie nie zmiescimy do Ciebie.
Chcoalbym spytac czy bilitety do Borobudur i Prambanan trzeba kupowac z wyprzedzeniemi czy mozna na miejscu? Zakladajac ze Borobudur bedziemy zaraz po otwarciu?
No i dzieki za zwrocenie uwagi na kosciolokurczaka, nigdy nie sadzilem ze to powiem ale – mam ogromna chec zobaczyc wschod slonca z dzioba kosciolokurczaka:)
Emiwdrodze
20 stycznia, 2020hej, dzięki! :) Bilety spokojnie na miejscu kupicie, a jeśli chodzi o kurczaka to wejście na wschód słońca trzeba rezerwować z wyprzedzeniem i jest ograniczona liczba miejsc.
Kasia
23 grudnia, 2023Cześć chcieliśmy się tam dostać na wschód słońca w ten najbliższy wtorek ale rzeczywiście przez stronę się nie da kupić. To jak??
Emiwdrodze
10 stycznia, 2024hej Kasiu, dopiero odkryłam Twój komentarz. Nie ma opcji oglądania wschodu słońca w Borobudur od czasów c*vidu, ale pewnie teraz już to wiecie ;)
Ania Ratusz
31 maja, 2018Emi, nie wiesz moze czy kupujac bilet kombo do Borobudur o Prambanan moge zwiedzanie rozlozyc na 2 dni? w sensie w jeden jechac do Borobudur a w drugi do Prambanan?
Dzieki za pomoc :)
Emiwdrodze
2 czerwca, 2018Na dwa tak, jak najbardziej, ale to max, trzy już nie.
[email protected]
24 lipca, 2016Świątynia robi niesamowite wrażenie.
Emiwdrodze
31 lipca, 2016Na większości turystów tak :)
Klaudia
3 czerwca, 2016Skuter to interesująca opcja, ale chyba nie jestem aż taka odważna :D
Emiwdrodze
4 czerwca, 2016Nie jest to może najlepsza trasa na naukę jazdy, ale jak się jedzie w środku nocy na wschód słońca to droga jest pusta :)
Dawid
2 czerwca, 2016Potwierdzam wszystko. Korzystałem z agencji poleconej przez Emilię. Kierowca rzeczywiście próbował naciągnąć wszystkich na droższy bilet (ostatecznie nikt się nie nabrał), ale mnie wziął na stronę i powiedział, że dla mnie cena będzie normalna. Emi, musisz mieć tam niezłą pozycję, skoro Twoi goście nie podlegają standardowemu krojeniu.
Byłem obfotografowywany w Indonezji ciągle przez pół roku, ale nigdzie z takim natężeniem jak w Borobudurze. Byłem chyba jednak w najgorszym możliwym terminie. Wielkanoc – muzułmanie jej nie obchodzą, ale mają długi weekend – idealny moment na taką wycieczkę z całą rodziną, do tego niezliczone grupy szkolne plus standardowy tłum turystów. Ale i tak było fajnie.
W Prambanan załapałem się na przewodniczki-licealistki i bardzo to polecam – odstraszają wycieczki szkolne, a do tego mają rzetelną wiedzę, którą chcą się popisać.
Emiwdrodze
4 czerwca, 2016Wooow, tym się nie chwaliłeś! :P Współpracujemy od kilku dobrych lat, więc się wypracował szacuneczek ;)
Paweł
31 maja, 2016Jaki jest koszt podróży do Indonezji? Nie ma problemów z komunikacją ja miejscu?
Emiwdrodze
4 czerwca, 2016Zapraszam do zakładki koszty, gdzie są szczegółowe wyliczenia. Koszt biletu zależy od sezonu i promocji, ale można się zamknąć w 2000 pln w obie strony. W turystycznych miejscach bez problemu można porozumieć się po angielsku, poza szlakiem raczej niekoniecznie, więc dobrze przed przylotem nauczyć się chociaż kilku zwrotów po indonezyjsku.
P.S. Spamerskie linki zawsze usuwam.
Ania Leszczyńska
30 maja, 2016Pięknie! A co dzieciom żałujesz ;-)
Emiwdrodze
4 czerwca, 2016Nie wiem o co chodzi, ale nie żałuję, a Dzień Dziecka był dzień później :P
Karolina A Borkowska
30 maja, 2016Byłam ! Potwierdzam ze jest bardzo warto !
Darek Sekula
30 maja, 2016niesamowite miejsce! pierwsze widzę :O
Emi w drodze
4 czerwca, 2016O patrz, a wydawało mi się, że takie jest na całym świecie znane! :O
Piotr Krychniak
30 maja, 2016Fantastycznie ! Bardzo przyda mi się w listopadzie
Marta Knasiecka
30 maja, 2016Rewelacja! Zdjęcia przepiękne!
Artur Arczi Kurpinski
30 maja, 2016Super sprawa na pewno skorzystam z pomocy – pozdrawiam z UK
Emiwdrodze
30 maja, 2016Widzę trzy wyjścia – albo byliście bardzo blisko Borobudur, albo kierowca był baaardzo zdesperowany, albo woził was po plantacjach klatkowych luwaków i tym podobnych, z których otrzymał drugie tyle prowizji :P Nigdy o takich stawkach nie słyszałam. Od liczby osób na pewno to nie zależy, płaci się za całe auto.
Tomek Kobyliński
30 maja, 2016nie, nie. czlowiek który zaczepił nas na sosrowijayan, wieczór przed wyjazdem. i bezpośrednio z hotelu tam i spowrotem. zadnych plantacji ani nawet propozycji, zeby. słowo;) no czyli mieliśmy niezłego farta;)
Emiwdrodze
4 czerwca, 2016Very low season pewnie zrobił swoje :)
Asia
30 maja, 2016Bardzo ciekawie wszystko opisałaś. Mało już dzisiaj miejsc do których nie dotarli ludzie. A jak dotarli to niestety hałas i tłumy są nieuniknione.
Emiwdrodze
4 czerwca, 2016Ja bym powiedziała, że takich miejsc jest sporo, tylko turyści nie wiedzieć czemu ciągną tam gdzie wszyscy inni ;) Wokół Borobudur czy Prambanan jest wiele ciekawych, pustych (i o wiele tańszych!) świątynek, a mimo to nikt tam nie jeździ…
Zbyszek Gajda
30 maja, 2016Przyda sie
Evi Mielczarek
30 maja, 2016O! W sam raz dla mnie! Bo planuje na 3 tygodnie jechać na Jawę w tym roku! Dzięki :)
Emi w drodze
30 maja, 2016To wpadnij tu do nas :)