Sign up with your email address to be the first to know about new products, VIP offers, blog features & more.

Natura wokół Yogyakarty: jaskinia Jomblang

Posted on 3 m read

Natura to, oprócz znanych wszystkim świątyń, najlepsze co okolice Jogji mają do zaoferowania. Mamy tu piękne (i puste!) plaże, wodospady, jaskinie – a Jomblang to jedna z najciekawszych z nich.

Goa (czyli jaskinia) Jomblang znana jest przede wszystkim dzięki tzw. „light of God” – promieniom słońca wpadającym do jej wnętrza przez otwór w jednej ze ścian.

Wejście do jaskini jest ukryte – aby tam dotrzeć, trzeba najpierw zjechać na linie kilkadziesiąt metrów i przedrzeć się przez dość gęsty, stary las. To samo w sobie już spora dawka adrenaliny.

Kolejka oczekujących na zjazd
W dół zjeżdża się dwójkami, więc trochę to trwa zanim na dole znajdzie się cała grupa

Dalej już tylko jakieś 5 minut idzie się przestronną komnatą jaskini aż do głównej jej części – Goa Grubug, do której przez otwór w suficie wpadają promienie słońca, tworząc niesamowity, wysoki słup światła – to najpiękniejsza część całej eskapady. To tu wszyscy ustawiają się do zdjęć czekając aż słońce zaświeci. Czasem powraca po kilku sekundach, czasem trzeba czekać dobrych kilka minut aż z powrotem wyłoni się zza chmur. Tego momentu przeoczyć się nie da, bo większości znajdujących się tam wyrywa się wtedy głośny okrzyk „wooow”.

    

gwóźdź programu
Ups… Nie zauważyłam, że słońce przestało świecić :P
Po wyjściu z tych ciemności bujna zieleń „prehistorycznego lasu” (jak jest nazywany) aż uderza!
Kalosze udostępnione są w cenie biletu
Skromny obiad jaki dostaje się w cenie wstępu

Jaskinia ma mroczną historię – w latach 70’ była miejscem masowego mordu indonezyjskich komunistów, którzy byli tu żywcem zrzucani w przepaść.

Z kolei w 2011 r. nagrywany był tu znany program Amazing Race America.

Informacje praktyczne:

  • jaskinia Jomblang, jak wiele innych przepięknych miejsc, znajduje się w regionie Gunung Kidul, ok. półtorej godziny jazdy na południowy wschód od Yogyakarty. Ostatni odcinek drogi dojazdowej jest bardzo wyboisty.
  • współrzędne do nawigacji to S8°1’43.2″ E110°38’18.1″
  • cena wstępu jest dość wysoka, bo 550.000 rupii (zaktualizowano 20.10.2018), obejmuje już jednak cały osprzęt, kalosze, kask i czołówkę (choć nie wszystkie działały, więc lepiej mieć swoją), przewodnika i skromny obiad. Na pocieszenie powiem, że w tym przypadku nie jest to cena dla turystów z zagranicy, bo nawet Indonezyjczycy płacą tak samo dużo.
  • promienie słońca, które są tu największą atrakcją, są najlepiej widoczne ok. 10-12 (o ile tylko nie pada!), dobrze więc wyruszyć z miasta wcześnie, ok 7:30
  • z Yogyakarty dostać się tam można skuterem, autem lub dołączając do wycieczki z jednego z biur podróży

Chętnie polecę sprawdzonych kierowców dobrze mówiących po angielsku i pomogę w kompleksowej organizacji podróży po Jawie.

Koszt wynajęcia auta z kierowcą na 10 h na trasę południowo-wschodnią jest nieco wyższy niż do świątyń: 850 k za auto dla 1-4 os. i 1,5 mln za minibusa. W cenie jest już benzyna i opłaty parkingowe, ale bilety wstępów nie są wliczone.

Zainteresowanych proszę o kontakt mailowy :)

  • przez dłuższy czas liczba odwiedzających jaskinię ograniczona była do 25 dziennie, dziś każdego dnia do jaskini wejść może 75 osób
  • wycieczkę do Jomblang można połączyć z odwiedzeniem innych jaskiń w okolicy (np. Pindul z podziemną rzeczką, po której pływać można dętkami), wodospadów czy też plaż
  • po wszystkim na miejscu można wziąć prysznic, polecam wziąć ze sobą ciuchy na zmianę, bo (szczególnie jeśli wcześniej padało) można się tam nieźle wytaplać w błotku. Dobrze też założyć ubrania, których nam nie szkoda
  • zabieranie dobrych butów nie ma większego sensu, bo i tak dostajemy niezbyt wygodne, ale praktyczne kalosze. Za to przydadzą się skarpetki :)

Skomentuj Magdalena Czekaj Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

26 Comments
  • Jarosław Jarzyński
    1 października, 2017

    Czy „wjazd” do tej jaskini trzeba wcześniej rezerwować, czy da się ją zrobić „z marszu”?

    • Emiwdrodze
      3 października, 2017

      Zależy od dnia – o ile to nie weekend (w waszym przypadku to ma być piątek? Więc jeszcze luz!) ani sezon (ten już się skończył) to powinno być ok :) Ale jeśli chcecie zagadam z kierowcą, żeby spróbował zarezerwować wejściówki z wyprzedzeniem!

  • Janko
    1 sierpnia, 2017

    Cześć! Wiem, że się powtórzę, ale blog wyśmienity, a ilość przydatnych informacji naprawdę znaczna! Dzięki! :)) A co do samej Goa Jomblang mam pytanie co do stopnia „hardcore”owości” (że się tak wyrażę) samego zjazdu na linach… A zmierzam do tego, czy … Twoim zdaniem jest to wykonalne, przy założeniu że na piersi mam w nosidle 2 letnie dziecko. (mam nadzieję, że żona tego nie czyta ;) ) Z góry dzięki i serdeczne pozdrowienia z gorącej aktualnie macierzy :)

    • Emiwdrodze
      3 sierpnia, 2017

      Mimo, że jestem wielką fanką podróżowania z dzieciakami to od razu pomyślałam, że w przypadku bobasa w nosidle może być Ci ciężko zapiąć uprząż, na której się zjeżdża… A w necie znalazłam informację o tym, że min. wiek to 7 lat :( O tu: http://travel.kompas.com/read/2015/08/07/180300227/Bosan.ke.Malioboro.Coba.Petualangan.ke.Gua.Jomblang

      • Janko
        3 sierpnia, 2017

        Wiedziałem, że z pytaniem zwracam się do właściwej osoby. Bardzo dziękuję! (tak, wiem w jaki sposób efektywniej podziękować ;) )

        No tak… to wszystko jasne. Cóż, zawsze jest opcja pozostawienia małej z mamusią na plaży, a samemu udać się do jaskini ;) W tym kontekście pojawiło mi się kolejne pytanie a propos przemierzania Indonezji z małą – już znalazłem kilka relacji na ten temat (w tym także Polaków), nie mniej chętnie usłyszałbym Twoją opinię. Jazda motorkami w trójkę?… Czy jest praktykowana, czy miejscowa policja może się czepić (albo raczej: czy ma to w zwyczaju, bo móc to może zawsze…). Pozdrawiam i dzięki za rozwianie poprzednich wątpliwości.

      • Emiwdrodze
        4 sierpnia, 2017

        Znam takich turystów co we trójkę czy nawet czwórkę jeździli, ale mnie trochę skręca jak widzę dzieciaki na motorach – raczej nie ma dla nich kasków… Policja to się nie czepi, tak tu każdy jeździ – dziecko pod pachą, stojące bez trzymanki na kolanach rodzica czy wiszące na kierownicy to normalka… Co do policji – na Jawie turystów raczej nie ruszają, co innego na Bali, biali to ich główne źródło zarobku.

      • Janko
        4 sierpnia, 2017

        Dzięki! :) I możliwe, że jeszcze się odezwę mailowo w sprawie jakiejś oferty transportowej w Yogya ;) Pozdrawiam serdecznie J

  • Kasia
    1 sierpnia, 2017

    Emi, jestem właśnie w Yogyakarcie. Mam pytanie długość wycieczki do jaskini. Dojazd 1,5h a w środku ile czasu? Mam do zagospodarowania czas do 15 i zastanawiam się czy zdążę.

    • Emiwdrodze
      2 sierpnia, 2017

      Cała wycieczka to 8h, więc powrót do miasta jest właśnie w okolicach godz. 15 (wyjazd o 6:30-7:00)…

  • Adrianna
    20 marca, 2017

    Wow…Bajeczne miejsce:) Fajnie ze piszesz o wszystkich szczegółach. Bardzo przydatne informacje.

    • Tomek
      22 czerwca, 2017

      Cześć Emi,

      Będziemy w Indonezji we wrześniu. Czy możesz mailem przesłać ofertę na wycieczkę do jaskini Jomblang dla 2 osób? Prawdopodobnie na 4 września.
      Chcemy też się wybrać na wulkany Bromo i Ijen, po czym przejazd do Surabaya, skąd polecimy na Lombok. Również poproszę o ofertę Yogya-Bromo-Ijen-Surabaya, najlepiej z transportem pociągiem z Yogya do Probolinggo (chyba że pociąg muszę załatwić na własną rękę) – wyjazd prawdopodobnie 6 września.
      Czy możesz polecić jeszcze jakąś atrakcję przyrodniczą w okolicach Yogya (oprócz Merapi)?

      Z góry dziękuję.

  • Bogumił Karbowiak
    19 lutego, 2017

    Oj bardzo.

  • Rafal Lee
    19 lutego, 2017

    A można również uczestniczyć w tworzeniu contentu o innych atrakcjach Jawy Środkowej? ;)

    • Emi w drodze
      19 lutego, 2017

      A proszę bardzo, jest to jak najbardziej wskazane, bo ja cierpię na permanentny brak czasu i na pisanie i na tych atrakcji odkrywanie!

  • wow! spędziłam trochę czasu w Yogji, ale o tej jaskini nie słyszałam – fajnie wiedziec. i czekam na kolejne rekomendacje, bo planuję jeszcze wrócić w te okolice! :)

  • Magdalena Czekaj
    19 lutego, 2017

    Wow! Pewnie ze pisz o tym co w okolicy. Nie wiem czy i kiedy przyjedziemy jeszcze do Indonezji, mam nadzieje ze tak. I pewnie chcialabym wpasc do Ciebie :-) mnie by naprzyklad interesowal wpis o najblizszych plazach :)

    • Emi w drodze
      19 lutego, 2017

      Będą tylko sama muszę ich jeszcze trochę więcej odkryć :D

    • Magdalena Czekaj
      19 lutego, 2017

      Emi w drodze to pewnie zadazysz nim ja przyjade:) my nie jestesmy wielkimi plazowiczami, wiec tydzien na lezaku to nie dla nas. Ale tak wybieramy zawsze wakacyjne kierunki, zeby mozna na plaze przy okazji pojsc.

  • Iwona Jaworska
    19 lutego, 2017

    Czekam na dalsze odcinki ;-) nastepnym razem zostane dzien dwa dluzej :-)

    • Emi w drodze
      19 lutego, 2017

      Dzień-dwa? Miesiąc lepiej zaplanuj! :P

    • Iwona Jaworska
      19 lutego, 2017

      Ha ha, chcialabym, juz mam mc na Bali na nauke bahasa, a jeszcze tyle wysp :-) chyba musze sie przeprowadzic ;-)

    • Emi w drodze
      19 lutego, 2017

      No chyba :P Przecież taki był plan, nie? ;)