Szczerze nie sądziłam, że będąc już tak plażowo przez Azję rozpuszczona, zdołam zachwycić się czymś jeszcze tak jak Nusą Penidą, wysepką u wybrzeży Bali. I nieistotne, że to nie tropikalne plaże do wypoczynku, a raczej do podziwiania ich z góry. Tyle cudów przyrody na tak niewielkiej wyspie zasługuje na uwagę!
Na Penidzie (celowo pomijam pierwszą część nazwy, bo „nusa” w lokalnym języku znaczy po prostu „wyspa”) spędziłam dwa pełne dni, a trzeciego wyskoczyłam na całodniową wycieczkę na sąsiednie, mniejsze, Ceningan i Lembongan. Miałam ogromne szczęście trafić na tzw. „Nyepi na morzu”, czyli lokalne święto, w które na wodach dookoła wyspy nie ma prawa pojawić się żadna łódka – dzięki temu na wyspie było o wieeele mniej turystów niż zazwyczaj, bo odpadły chińskie wycieczki przypływające tu z Nusy Lembongan na day trip, udało mi się więc bardziej skompresować program zwiedzania, a nawet zahaczyć o kilka miejsc, których nie miałam w pierwotnym planie.
NUSA PENIDA – dwudniowy plan zwiedzania
Dnia 1. od wczesnego ranka (z hotelu wyruszyłam ok. 7) skupiłam się na wschodzie wyspy: Abangan hill -> plaża Suwehan -> Diamond + Atuh Beach -> świątynia w jaskini Giri Putri, popołudniu zaś wybrałam się na najbardziej popularne punkty na zachodzie: Broken Beach -> Angel’s Billabong -> Lumangan Beach i to co pomiędzy -> zachód słońca na Kelinking (z zejściem na dół) – było to wykonalne dlatego, że tego dnia nie było na wyspie ruchu, normalnie są korki i kolejka do zejścia na Kelingking. Choć ja w środku dnia miałam nawet kilka godzin na odpoczynek, rezygnując z niego pewnie można taki plan zrealizować nawet przy normalnym natężeniu ruchu.
Wzgórze Abangan, w porze deszczowej ta okolica musi prezentować się pięknie zielono! Wtedy warto też zahaczyć o Teletubbies Hill, podczas mojej wizyty kompletnie wyschnięteL: przydrożna kapliczka w morzu; P: plaża Suwehan, zejście na nią jest porównywalnie strome do tego na Kelingkingjedna z NAJ plaż, Diamond Beach. Plaża dostała swoją nazwę dopiero niedawno, często nazywana jest wciąż po staremu Atuh Beach. Sama Atuh, która jest obok, nie zachwyca (przynajmniej na tle swoich ładniejszych sąsiadek ;))
Na żywo dość rozczarowujące dwie z największych atrakcji wyspy, miejscówki na 10-minutową wizytę i parę zdjęć – a może to tylko mi się już w głowie poprzewracało? ;) L: Broken Beach, która wygląda najlepiej na zdjęciach z drona; P: Angel’s Billabong – w tym naturalnym basenie można pływać, ale tylko przy odpływie, przy wysokim stanie wody robi się tu niebezpiecznie
I tu zaczął się niezły offroad! Miejscowy chłopak, który obwoził mnie po zachodniej części wyspy (całą resztę zwiedzałam motorem sama), zabrał mnie rzadko uczęszczaną trasą łączącą Broken Beach z Kelingking. Sam był tam drugi raz w życiu. Jechaliśmy wąziutką i stromą kamienistą ścieżką po klifach, wzdłuż ich granicy, on ledwo panował nad kierownicą, a ja miejscami musiałam zeskakiwać z motoru i podchodzić pod górki pieszo, bo motor wpadał w poślizg na kamolcach. Było to dość ekstremalne przeżycie przyznam, ale też najbardziej utkwiło mi w pamięci ;)
…bo sami patrzcie – puściutka plaża Korawa gdzieś w połowie drogi do…
…plaży Lumangan, która jak plaża wcale nie wygląda. Ponoć świetne miejsce na camping. Sama w życiu bym tych miejsc nie odkryła.
Na koniec tego przepełnionego cudami dnia, wisienka na torcie – zachód słońca na plaży Kelingking:
…zwanej też T-rex Bay, widzicie tę głowę dinozaura? :)
Słysząc o kolejkach do ścieżki na TĘ plażę, nie miałam jej w planach. Ale myśląc sobie jakie mam szczęście, że przypadkiem znalazłam się na wyspie kiedy była niemal pusta, zdecydowałam się zejśćNa początku były nawet schodki. Strome, bo strome, ale schody, wybetonowane.
…dopiero potem zaczęła się zabawa. Zejście miejscami było niemal pionowe, a stopnie miały wysokość nawet metra. A ja w japonkach :P (nie powielajcie tego błędu, tu przydają się buty!). I nawet zrobił się mały koreczek, nie wyobrażam sobie więc nawet jak wyglądać to musi przez pozostałych 364 dni roku. Jeśli chcecie zejść na plażę Kelingking, wybierzcie się tam wcześnie rano lub przed zachodem słońca!
Chwila na odpoczynek i trzeba było się wdrapywać z powrotem, ufff!
To był tak przeładowany pięknymi widokami dzień, że nie łudziłam się, że kolejny dzień może przynieść nowe zachwyty…
A to był błąd! Bo dnia 2. wybrałam się na południe wyspy: klif Saren -> Tembeling forest/natural pool -> przerwa na chill nad basenem hotelowym -> zachód słońca na Crystal Bay
Saren Cliff, droga dojazdowa była okropna, miejscowi ostrzegali mnie nawet, żeby nie zapuszczać się tam, bo w razie złapania gumy czy innego problemu nikt mi nie pomoże (przez ostatnich kilka km żywej duszy nie spotkałam!), ale było warto – ten zapierający dech w piersiach punkt widokowy miałam cały dla siebie, do tego na górze klifu była sobie huśtawka. Ponoć wcześnie rano z klifu dojrzeć można pływające manty
L: tak jak na Bali, tak i tu przy drogach spotkamy mnóstwo posążków lokalnych bóstw; P: Tembeling forest, pozostałość starego lasu deszczowego, są tu dwa źródełka, w których można się kąpać. Bardzo przyjemne, spokojne miejsce!
Nieco ukryty las kamiennych posążków
Tembeling natural pool
…i Crystal Bay. Przyznam, że nie rozumiem jak ta plaża może być nazywana „stunning” czy „paradise”… Tłumy i komercha psują wszystko. Choć ponoć życie podwodne tu zachwyca.wyprzedaż kokosów? ;) i słynny las palmowy przy Crystal Bay
Co jeszcze robić na Penidzie?
Nusa Penida, mimo że hojnie obdarzona przez naturę, po kilku dniach może się znudzić. Nie ma tu rajskich plaż do popływania, jest za to dużo jeżdżenia i mało raczej wakacyjny klimat. Na dłuższy pobyt i relaks na plaży wybrałabym którąś z dwóch pozostałych Nus. Ale dla tych, którzy lubią aktywnie spędzać czas, można tu jeszcze:
podziwiać ptaki – bo jest tu sporo endemicznych gatunków
snorklować i nurkować – bo wody wokół Penidy uznawane są za jedne z najlepszych miejsc nurkowych na świecie, jest tu ponad 20 punktów, w których spotkamy manty czy olbrzymie ryby samogłowy (mola mola). Wycieczki na snorkling z mantami sprzedawane są na każdym kroku i kosztują 200 k/os.
Praktyczne wskazówki
Jak dostać się na Nusę Penidę z Bali?
Dopłynąć można tu z Sanur, Serangan (okolice Benoa, blisko lotniska w Denpasar) oraz Padangbai (stąd oprócz speed boatów pływa także tani prom publiczny, taka podróż trwa 2 godz.). Ostatnie łódki odpływają po 16. W popularnych turystycznych miejscach jak Ubud czy Kuta bez problemu kupimy transfery na Penidę (czy inne Nusy) z przejazdem do portu w cenie. Sam rejs trwa ok. 40 minut.
Dość uciążliwe jest w Sanur kupowanie biletów, które nie mają stałych cen. Trzeba się ostro targować. Mi na ostatnią chwilę przed odpłynięciem ostatniej łódki udało się zejść z początkowych 450 k do 350 k w obie strony, ale był to kiepski tajming na negocjacje, ponoć można tę cenę zbić do nawet 270 k.
speedboat z Sanur na Penidę – przemyślcie czy aby na pewno chcecie płynąć tam z walizką :P
Z Nusy Lembongan czy Ceningan (spod żółtego mostu) dopłyniemy tu małą łódeczką za 50 k – to oficjalna cena wydrukowana na bilecie, choć lokalsi płacą po 20 k :/
Jak przemieszczać się po wyspie?
Na Penidzie odległości są spore, nie ma tu taksówek ani transportu publicznego, ciężko przemieszczać się nie posiadając własnego transportu.
Ja po przybyciu do portu Toyopakeh od razu wypożyczyłam motor, po krótkiej negocjacji płacąc 65 k/dzień zamiast początkowych 75. Jako, że miałam mały bagaż mieszczący się z przodu motoru, od razu zawiozłam się do hotelu, który sobie upatrzyłam i głównie tak przemieszczałam się po wyspie. Jednak początkującym jazdę po Penidzie motorem odradzam. Drogi są w naprawdę kiepskim stanie, a ruch spory, nigdzie nie słyszałam o tylu wypadkach co tu. Przybywając z dużym bagażem dobrze wcześniej dogadać się z miejscowym kierowcą lub załatwić sobie transfer hotelowy. Cena auta z kierowcą na cały dzień to 750 k – drożej niż na innych wyspach, bo, jak tłumaczą kierowcy, kiepskie drogi szybciej niszczą auta.
Ostrzegano mnie przed okropną, ponoć wąską i ograniczoną przepaściami drogą na plażę Kelingking i fakt, była ona wąska i mocno dziurawa, jechać więc trzeba było powoooli, jednak dla mnie najgorsza była niby ładna droga na Crystal Bay, bo mijałam mnóstwo aut jadących środkiem ze sporą prędkością i nie zwalniających wcale na mój widok.
Turystyka na wyspie rozwija się od raptem kilku lat, dużo się tu buduje i turystów z roku na rok przybywa. Penida jednak zupełnie nie jest na to przygotowana. Drogi już teraz nie wyrabiają ruchu jaki generują tam przede wszystkim auta wypożyczane przez turystów. Jeśli miejscowe władze nie wprowadzą limitów na odwiedziny wyspy lub nie rozwiną transportu publicznego (na co szans nie widzę), za parę lat utonie ona w korkach. Ten ruch, a nie kiepskie drogi jest chyba największa bolączka jeżdżenia po wyspie.
złą sławą owiane drogi Penidy w dużej części wyglądają właśnie tak
Gdzie nocować na Penidzie?
Większość noclegów na Penidzie zlokalizowana jest na mało atrakcyjnym północnym wybrzeżu, tam gdzie najlepsze drogi, coraz więcej buduje się też wewnątrz wyspy. Gdziekolwiek nie zdecydujemy się nocować, trudno tu będzie poruszać się bez własnego motoru czy auta z kierowcą.
Na nocleg dla niezmotoryzowanych lepsza jest Nusa Ceningan – jest tu wyspiarski klimat, wszędzie dojdziemy na piechotę, lub nieco większa Lembongan, gdzie infrastruktura turystyczna jest na najwyższym z nich poziomie (co oznacza też niestety grupy Chińczyków na plażach).
Budżetowo:
Podróżującym solo polecam Apit Lawang Villas, jest czysto i ogarniają to miłe chłopaki – łóżko w dormie kosztuje tu ok. 130 k, to sporo jak na Indonezję, ale generalnie noclegi na Penidzie są droższe niż np. na Bali.
Jeśli szukacie czegoś przy samym porcie, na jedną noc ok jest Happy Penida Hostel – sama spędziłam tam nockę przed poranną łódką.
Tanie pokoje prywatne:
Gentari Homestay – super stosunek jakości do ceny, i to z jakim widokiem!
Horizon Nusa Penida – pokoje bez szału, ale mają tu basen z widokiem na morze
Średnia półka:
od 400 k wzwyż
TORO Cottage – trochę na uboczu, bliżej atrakcyjnych plaż na zachodzie
Kompyang Cottage – za pływające śniadanie w basenie i piękne łazienki pod gołym niebem
Rezerwując nocleg czy to w Indonezji, czy gdziekolwiek indziej na świecie przez któryś z wyżej podanych linków lub ten, ogólny, oddajesz część prowizji booking.com w moje ręce. Ciebie to nic nie kosztuje, a ja tak głównie zarabiam na blogu – a to największa motywacja do tworzenia kolejnych wpisów, dzięki ;)
Co dobrego tu zjeść, gdzie poczilować?
Po najbardziej wakacyjny klimat i instagramowe fotki polecam beach bar Penida Colada.
Miłośnicy streetfoodu powinni przejechać się na night market w okolice portu Sampalan, ale w kilku innych miejscach wzdłuż północnej drogi też znajdą garkuchnie.
Wieczorami z kolei fajnie się działo w barze plażowym Virgin Beach.
"Life is a painting, and you are the artist. Your palette has all the colors in the spectrum - same ones available to Michaelangelo and DaVinci."
Paul J. Meyer
.
What color are you choosing today?
🌈🟥🟧🟨🟩🟦🟪🟫⬛⬜🎨
It was such a good move to come to Bali before the covid craziness ended! 😊 Being able to experience the island free of tourists and with its authentic vibe was well worth paying for few days of quarantine and the pcr test before boarding the ✈️ among other stressful events.
Now, when the streets are full again and many locals started thinking in Australian 💵🙄🤑, I miss it a lot. Of course I know how important it is for Balinese to, after a 2 years break, earn their living on tourism which they strongly depend on, we just have conflict of interests 😅
I spent February and March traveling around the island as much as possible, rushing to visit popular places that I'd probably never go to otherwise, before Indonesia reopened its borders and tourists started flowing in masses literally the next day. So happy I could be the only foreign visitor in this lake temple that moment 😍
.
#indonezja #beratantemple #beratanlake #bedugul #puraulundanu #balihindu #balitrip #wonderfulindonesiaku
NEW Beginnings ✨
What am I doing in Indonesia again after leaving for Poland FOR GOOD last year? xD
I'm certainly not the only one whom Covid left hopeless, jobless, heartbroken etc. Literally EVERY area of my life changed. After 7 years of running two busy hostels and being surrounded by people 24/7, my introvert nature took over and demanded more attention 🧘♀️ Closed the business that I often called "my child" and decided to learn new skills, entered the IT world saying I'm done both with Indonesia and with work in tourism. Important life lesson: never say never, always, forever. (spoiler alert: already missing interacting with people more 😅)
Took me only 9 months there to re-learn why Europe isn't my place on Earth. I left just on time: a month before the war and that crazy inflation that Poland faces now. Don't wanna say NEVER, but not going back any time soon ;)
It's always exciting, but also super scary to start anew. Feels like I'm just a first-timer here. It's my 1st time living in Indonesia that is not Java. Every day it hits me how Java-centered my view of the country was. Still trying to find balance between simple local life I lived before and a bubble that most expats live in on Bali, a "paradise island"
Let's see what surprises life has for me this time 😏
Thanks for sticking around! ❤️
Photo: @java_album
Another one of Balinese celebrations today, Kuningan day 🎁👻
.
It's the day when spirits come back home after spending 10days of Galungan on our Earth.
Hence today's offerings are more generous than normally, they need some lunch to take away 😉 Look, the spirits even got some pocket money! 🤑
.
Balinese also hang small decorations in front of the houses to protect them from evil forces, being also a reminder of karma.
.
So much meaning to each of these little things! Happy holiday, Bali, thanks for being so good to me! 😊
.
#baliofferings #sesajen #kuningan #indonezja #galungankuningan
"You attract what you are, not what you want. So if you want something then reflect it."
.
Hands up, who wanna be a palm tree? 😜
.
#blogtroterzy #indonezja #nttourism #florestour #florestourism #exoticntt #eastnusatenggara #indtravel #wonderfulindonesia #pesonaindonesia_id #diindonesiaaja #nttvacation #yukkentt #eastindonesia #beachvibes🌴
#florestimur #maumereflores #maumerefloresNTT #palmtrees🌴🌴 #palmtreeporn #palmtreeslover
- Hey, look, she is taking a photo of us, smile!
- nooo, malu (Indonesian for 'shy') ☺️
.
It's often cute, but often frustrating how Indonesians react to seeing a ' bule' (a word
meaning "white skin foreigner", theoretically neutral that despite it I dislike so much). Sometimes hiding and avoiding conversation, assuming that if they can't speak English (as if all of bules spoke English? 😂), they won't be able to communicate with us, sometimes giggling or pointing us with the finger, but many times also just being overly nice and asking many questions out of pure curiosity. Not having any bad intentions, but surely not leaving "us" being unnoticed 😅 I, especially living here for already so many years, don't like feeling like there is "us" and "them", even if in "their" eyes "we" might be "better" in some way (white skin is considered beautiful, straight noses too), I'd prefer to be just transparent than an object of constant attention, even if sometimes it gives me some privileges 😅 so, Indonesian or Polish, maybe next time you meet someone looking "exotic", it might be polite to stop yourself from asking "where are you from?" 😁✌🏽
.
#blogtroterzy #indonezja #florestimur #sikkantt #sikkaflores #nttourism #florestour #florestourism #exoticntt #eastnusatenggara #indtravel #wonderfulindonesia #pesonaindonesia_id #diindonesiaaja #nttvacation #yukkentt #eastindonesia #maumereflores #maumerefloresNTT #smileyouarebeautiful #sukubajo #bajovillage #kampungbajo #bajopeople #panienkazokienka
Saturday mood 😆
.
I got used to having super busy working schedule couple of years before corona hit, running own business most of the days were same busy, so I never really cared what day of the week it was. It felt like it was always Monday and I dreamt of having more free time... 😆
.
Now I can say that since March every day feels like Saturday, every day is holiday, which is not that great at all in the end. I've always said that intelligent people never get bored. After all these months I don't fully agree with it anymore, the longer it all lasts, the more often I feel too drained to do anything, even the things I've always wanted to do, but never had time for.
.
But today I'm using the excuse of Saturday to legally and without any guilt be lazy for a day 😉 Like this cat caught on Flores 🐱
.
And how's your weekend, are you spending it in an active way or rather chilling around?
.
#blogtroterzy #catsarealiens #catsareweird #catsofinstagram #catsaroundtheworld #indonezja #saturdaychill #saturdaymood #everydayissunday #everydayisholiday #santaikayakdipantai
Home is where your heart is. One thing that traveling always reminds me of is how happy can people be no matter what conditions they live in. Gratitude is the key, right? The most important thing though - TV antenna - is at almost every household 😅 And what is one thing you couldn't live without?
.
This is the village of Bajo, South East Asia's nomads who build their houses on water! They live on the shores of different SE Asian countries (although there are some 'civilized' ones who moved deeper into the mainland), eat only what they catch in the ocean and are some of the best free divers in the 🌏!
.
#blogtroterzy #indonezja #florestimur #sikkantt #sikkaflores #nttourism #florestour #florestourism #exoticntt #eastnusatenggara #indtravel #wonderfulindonesia #pesonaindonesia_id #diindonesiaaja #nttvacation #yukkentt #eastindonesia #maumereflores #maumerefloresntt
Kasia
14 grudnia, 2019moja ulubiona blogerka. lubie Twoją energię. I mam błysk zazdrości w oku :)
Emiwdrodze
19 grudnia, 2019Ojej, dziękuję :D Nie ma co zazdrościć tylko planować podróż! ;)
Marcin Wesołowski
13 listopada, 2019No wygląda absolutnie bajkowo. Wybrałbym się na spokojny odpoczynek z nutką podróżowania :)
Przekraczajac granice - Mikołaj i Renia
11 listopada, 2019Bardzo fajne miejsce i ciekawy artykuł. Myślimy, że przyda nam się w przyszłości, gdy będziemy wybierać się w te rejony.
Nasz Mały Świat (@NaszMalySwiat)
11 listopada, 2019Ja też chcę być tak rozpieszczona! Trochę daleko nam na Bali z Islandii, ale kiedyś na pewno dołączymy do #teamnusapenida !
Patryk Zieliński
10 listopada, 2019Wrzucam do zakładek bo wpis na pewno mi się przyda :)
MS
7 listopada, 2019Chociaż takie kierunki są mi bardzo, bardzo odległe to z zaciekawieniem przeczytałam Twój wpis . Nawet nie wiedziałam, że istnieje taka wyspa :)