Tyle zrozumiałam początkowo z maila od ukraińskiego przewoźnika. Bo nieistotne, że bilet rezerwowało się po angielsku, korespondencję próbowali prowadzić najpierw tylko cyrylicą.
Po ostatnich przebojach z ukraińskimi liniami lotniczymi mogłam sobie mówić, że nigdy więcej. Mimo, że tamto były inne linie niż tym razem. Teraz lecę „słynnym” aerosvitem. Liniami, o których krążą legendy. Ich atrakcyjne ceny jednak przekonują do podjęcia ryzyka.
Jakieś 2tyg. temu przysłali mi już wiadomość, że jeden z lotów jest odwołany i zaproponowali inny, ale to akurat było mi na rękę, bo miałabym więcej czasu w Kijowie, gdzie chciałam odwiedzić znajomego.
Teraz jednak zaskoczyli mnie czymś takim:
Добрый день, уважаемые господа.(Dear passengers.)
Данным уведомлением, сообщаем Вам об изменении времени вылета (By this
notification we inform you about flight time changes.):13JUN KBPPRG 1330 1440
14JUN DELKBP 0535 1000
*KBP to Kiev-Boryspil, pozostałe to Praga i Delhi. Zwróćcie uwagę na daty lotów :D
Chcieli, żebym teleportowała się do Kijowa, a potem z Pragi do Delhi :D
Po jakichś 3 dniach licznych prób dogadania się z nimi, w końcu stanęło na tym, że lecę w czwartek. I to już bez stopoveru w Kijowie :( 2 dni dłużej u Hindusów..
Znów mówię: ukraińskim liniom dziękujemy. Ale nie obiecuję, że słowa dotrzymam.
I znów (pełne nadziei): do przeczytania z polskiej ziemi!
W oparach siarki - Ijen
W oparach siarki - Ijen
Bali deszczową porą
Wodospad Tumpak Sewu - indonezyjska Niagara