Londek zimowy
Spadło w Anglii kilka cm śniegu i kraj sparaliżowany. Wszędzie znaki w stylu „uwaga, zimą jest zimno, a lód jest śliski” :)
Akurat na ten atak „zimy” przypadł mój pobyt w Londynie. Prószyło prawie przez całe 4dni, które tam spędziłam. Wszystko się zaczęło oczywiście od przypadkowego znalezienia tanich biletów lotniczych.