„Pet nitnoj krap”
Oberwało mi się, że za mało piszę o jedzeniu, więc proszę bardzo!
„Pet nitnoj krap” to zwrot, którego powinien nauczyć się każdy, kto nie lubi na ostro ;) Znaczy to ni mniej, ni więcej, tylko „mało pikantne”. Wprawdzie tajskie jedzenie dość rzadko ma aż tyle chilli, żeby nie można go było przełknąć, ale zdarzają się i takie niespodzianki, szczególnie kiedy jada się na ulicznych stoiskach, więc wybierając się do Tajlandii zapamiętajcie te trzy słowa.