Gokarna: Ommm
Po drodze do Gokarny, w Mangalore, po raz pierwszy muszę sama radzić sobie z nachalnymi rikszarzami tylko czekającymi na pojawienie się w tłumie białej twarzy. Jestem w lekkim szoku, kiedy nagle znikąd zlatuje się dookoła mnie 15-20 Hindusów i przekrzykując się i przepychając, każdy z osobna próbuje zwrócić na siebie moją uwagę.